środa, 9 października 2013
Co mają wspólnego słodycz, "wirujący seks" i najcenniejsza marka świata?
Pewnie się dziwicie dlaczego wrzuciłam logo firmy Apple, a nie piękne soczyste jabłko. A choćby dlatego, że zainspirował mnie fakt, że firma Apple jest najcenniejszą marką na świecie. A jaki to ma związek z moim artykułem? A choćby taki, że według mnie jabłko to owoc nr 1 na świecie. Powszechne, tanie, dobre, łatwe w konsumpcji, boskie jako dodatek do potraw, jako składnik soków, konfitur i sosów.
Jabłko to najprostszy sposób by zaopatrzyć się w cenne składniki. Zawarte w nim pektyny oczyszczają organizm i zapobiegają zaparciom, pomagają regulować poziom glukozy i cholesterolu. Są doskonałym źródłem witaminy C, której prozdrowotne właściwości są wszystkim doskonale znane (uodparnia, hamuje wolne rodniki, odmładza, utrzymuje właściwy elastyczny stan naczyń krwionośnych ). Jabłka są też bogate w potas, którego aktualnie odczuwamy deficyt, mają też właściwości alkalizujące. A przy wszystkich tych zaletach jest coś co całkowicie przemawia za ich spożyciem - "NISKOKALORYCZNOŚĆ".
Jabłka są uważane za naturalny afrodyzjak. Nie do końca poznany jest związek przyczynowo-skutkowy tego zjawiska ale przypuszczam, że może to być efekt regulowania poziomu glukozy, przy jednoczesnym odczuciu przyjemności w słodkawym posmaku. Do tego sam kształt jabłka - okrągłe, jędrne, kruche, soczyste - toż to istny "wirujący seks" ;) I co się dziwić, że kobieta skusiła mężczyznę akurat jabłkiem?
Ja skusiłam się właśnie na jedno. Próbowałam w hołdzie najcenniejszej marce świata wyrzeźbić jej logo, ale się zagalopowałam ;)
A wy ile jabłek dziś zjedliście?
10 komentarzy:
Mile widziane komentarze. Można komentować jako Anonimowy, jednak miło by mi było, gdyby osoby komentujące zostawiały chociaż nick lub inicjały, albo same imiona :) Można to zrobić wybierając rozszerzenie "komentarz jako: Nazwa/adres URL" i wpisując nick w okienko "nazwa" i klikając "Dalej" :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hehe zobacz jakie kwiatki znalazłam w internecie ----> Gdy pisano Biblię, ludzie jeszcze nie wynaleźli produktów od jabłek gorszych, zatem jabłko przyjęto za produktu najbardziej szkodliwy dla człowieka :-)))))))) Musiałam to wkleić haha Karolina Ł (Szczecin)
OdpowiedzUsuńNo co? No owoc grzechu wart nie? ;)
UsuńJa zjem na pewno jedno, jak codzien. Jablko to moj "posilek" nr 3 w codziennej diecie. Jobs wiedzal, co robi wybierajac te, a nie inna nazwe :).
OdpowiedzUsuńmarcind
Zuch chłopak! Jak zaczniesz jeść dwa dziennie to będziesz zuch do kwadratu ;)
UsuńNieładnie obgryzione. Powinien zostać tylko ogonek.
OdpowiedzUsuńZgadzam się Harnasiu. Jabłko trzeba jeść jak Boss, tu jest instrukcja http://www.youtube.com/watch?v=vdCGnuccRv0
UsuńZauwazyłem pozytywne efekty przy jedzeniu jabłek i ćwiczeniu. Miałem szybszy przyrost mięśni i lepsze samopoczucie :-)
OdpowiedzUsuńAndrzeju bo właśnie po jabłkach czujemy się dobrze, glukoza nam nie skacze, endorfiny są lekko pobudzone, jama ustna jest odświeżona, potasu przybywa :) A co do przyrostu masy to przypuszczam, że miały na to wpływ inne składniki diety. Pozdrawiam
UsuńZe wszystkim się zgadzam ale owoc,który spożyli Adam z Ewą to nie jabłko!Biblia po prostu "mówi":owoc.Jabłku przysłużyli się malarze,którzy użyli jako symbolu kuszenia na obrazach.Warto sprawdzić w biblii.
OdpowiedzUsuńWarto więc się zastanowić dlaczego malarze wybrali jabłko jako symbol? Może właśnie dlatego, że jest tak "apetyczne"? ;)
Usuń